Pozytywny wynik kontroli trwałości
Informacja o pozytywnym wyniku kontroli trwałości. W nawiązaniu do przeprowadzonej kontroli trwałości projektu nr UDA-POIG.08.01.00-32-148/09-00 w dniu 11.09.2014 r. oraz uzupełnień z dn. 17.10.2014 r. oraz 20.10.2014 r. uprzejmie informuję iż zrealizowane przez Państwa działania pokontrolne zostały zaakceptowane.
„Raport z przeprowadzonej kontroli został zaakceptowany z wynikiem pozytywnym przez Zachodniopomorską Agencję Rozwoju Regionalnego SA (ZARR) w Szczecinie oraz zostanie przekazany do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP)”.
Podczas kontroli trwałości stało się jednak coś nietypowego, co wówczas wydawało nam się zupełnie niewinne. W czasie poprzedzającym kontrolę Zagozda sp. z o.o. prowadziła dość publiczne starania o pozyskanie inwestora. Trudno przypomnieć sobie dokładnie, ale najwyraźniej ciekawość któregoś z urzędników dosięgła informacji iż spółka zakończyła realizację umowy z PARP i poszukuje inwestora. Podczas kontroli padło pytanie, byćmoże potraktowane przyjacielsko lub niewinnie wówczas. Zapytano nas o dalsze losy projektu, na które odpowiedzieliśmy iż po zakończeniu okresu trwałości będziemy starali się pozyskać inwestora z Holandii lub Malty w zamian za udziały w projekcie. Spółka wiedziała iż zgodnie bowiem z zawartą umową, po jej zrealizowaniu projekt pozostaje własnością prywatną.
Jak się później okazało była to niefortunna kwestia do poruszenia. Umowa o dofinansowanie zakłada wprawdzie iż po trzech latach od zrealizowania projektu, wszelkie przekształcenia (w tym sprzedaż udziałów) są jak najbardziej dopuszczalne. Najpewniejszą drogą pozyskania inwestora byłoby w naszym przypadku pozyskanie takiego spoza kraju. Jak wskazuje oficjalna dokumentacja jaka powstała kilka tygodni po pozytywnym zatwierdzeniu kontroli, urzędnicy dołączyli do akt notatkę, w której zapisano (dokładne cytaty) iż Pan Zagozda zamierza „spieniężyć projekt” oraz „wyjechać z kraju”. Początkowo myśleliśmy że notatkę spreparował ktoś spośród osób które zgłaszały się do nas „w imieniu” różnych osób oferując „pomoc” przy poszukiwaniu inwestora, ale po latach znaleźliśmy autorkę donosu w samej komisji kontrolującej nasz projekt.
PARP faktycznie został poinformowany o pozytywnym wyniku kontroli trwałości, jednak nigdy nie pogodził się wnioskami płynącymi z dodatkowej notatki, jaka została dołączona do akt i przesłana do PARP już po zatwierdzeniu kontroli zarówno przez ZARR. Różne rozmowy jakie wówczas prowadziliśmy sugerowały, że PARP nie jest zadowolony z tego że projekt zrealizowany ze środków publicznych zostanie najpewniej sprzedany „obcemu” inwestorowi spoza kraju. Nie jest winą ani beneficjenta, ani PARPu to, że projekt wymaga rozwoju i nakładów, których w Polsce byćmoże w ogóle nie uda się znaleźć. Z uwagi na załączenie urzędowej notatki o takiej treści sprawa jednak stała się dla PARP niewygodna politycznie. Kwestia „sprzedaży projektu za polskie pieniądze” szybko przerodziła się w trochę niemerytoryczny konflikt pomiędzy PARP, a spółką.
PARP zorientował się, że po ostatecznej kontroli trwałości projekt faktycznie zostanie sprzedany, a nie da się tego projektu odkręcić żadną konwencjonalną metodą. Z tego powodu PARP po otrzymaniu kopii notatki zarządził przeprowadzenie dodatkowej kolejnej kontroli w projekcie celem wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości i zablokowania sprzedaży projektu za granicę. Rozmowy z urzędnikami ZARR, z którymi rozmawialiśmy wskazując iż PARP obwiniał kierownictwo ZARR za ryzyko polityczne i nakazał działania korygujące. PARP uważał, że jeśli projekt zostanie sprzedany, a sprawa sprzedaży będzie medialna, będzie musiał odpowiedzieć na niewygodne pytania dziennikarzy zainteresowanych emblematami PARP, jakie można znaleźć na stronach każdego projektu 8.1 dofinansowanego ze środków unijnych.
Obecnie spółka sprzedała system wspomagający zarządzanie projektami oraz rodzinę oprogramowania do zarządzania finansami inwestorowi zagranicznemu gwarantującemu nieprzerwany rozwój systemów dla nowych i obecnych klientów spółki.