Wniosek dowodowy (19082101)

Wnoszę o przeprowadzenie dowodu z dokumentów:

  • a) pisma zawartego w odrzuconym przez prokuraturę wniosku dowodowym z dnia 30 lipca 2015 r. do Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście (sygn akt 2 Ds 359/14 – 29 stron),
  • b) pism kierowanych przez Zagozda sp. z o.o. do ZARR S.A. wzywających do negocjacji oraz wycofania się z zarzutów, celem wznowienia przez ZARR realizacji umowy o dofinansowanie i uniknięcia upadłości Zagozda sp. z o.o.

na okoliczność: potwierdzenia iż

  • a) wysokość szkody wynikająca z aktu oskarżenia jest nieprawidłowa, wynikać może, jeśli w ogóle szkoda istnieje – nie z winy oskarżonego, ale niedopełnienia obowiązków przez ZARR w zakresie realizacji umowy – przed czym uprzedzałem pisemnie prokuraturę wskazując, iż trwające podczas czynności prokuratury zaniedbania w zakresie realizacji umowy doprowadzą do powstania przyszłej szkody w wysokości wskazanej w umowie, co nastąpi w skutek wypowiedzenia umowy o dofinansowanie w wyniku zainicjowania przez prokuraturę nieuzasadnionego oskarżenia tworzącego sztuczny konfliktu między Zagozda sp. z o.o. a Zachodniopomorską Agencji Rozwoju Regionalnego, pełniącej rolę pełnomocnika Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu – skutkującego m.in. brakiem możliwości wykonywania umowy o dofinansowanie przez ZARR S.A. w zakresie obowiązku wyjaśnienia wszelkich wątpliwości co do prawidłowości wykonywania umowy w drodze negocjacji, do czego zobowiązuje wprost treść zawartej umowy o dofinansowanie.
  • b) zarzucany przez prokuraturę czyn celowego wprowadzenia w błąd jest całkowicie niezasadny z powodu udokumentowania mojej woli wyjaśnienia sprawy wyrażonej pismami wskazanymi powyżej, które to pisma wystosowałem do rzekomo pokrzywdzonego (PARP) za pomocą zainteresowanej (ZARR), oraz prokuratury (Szczecin-Śródmieście) jeszcze w okresie obowiązywania umowy o dofinansowanie, zatem jest nielogiczne aby prokuratura znając mój wniosek sprzed lat zmierzający do wyjaśniania sytuacji zaistniałej w projekcie po latach zarzucała mi celowe doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, tj. wprowadzenia w błąd kogoś kogo przed laty z tego błędu przecież wyprowadzić próbowałem. Sytuacja zaistniałej szkody wynika przecież z winy prokuratury która nie tylko postawiła zarzuty, prowadząc do upadłości Zagozda sp. z o.o., następnie nie zrobiła nic z pismami wzywającymi ZARR/PARP do wyjaśnienia wątpliwości dotyczących realizacji umowy, powodując potencjalną szkodę w budżecie PARP, która wynika wyłącznie z braku możliwości wyjaśnienia kwestii realizacji umowy w powyższej drodze.

poprzez: zwrócenie się do Zachodniopomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego o wydanie kopii wszystkich pism kierowanych do agencji w przedmiocie wezwania do realizowania umowy w postaci negocjacji w sprawie wydatków uznanych za rzekomo niekwalifikowane, zgłaszanego przez beneficjenta zagrożenia umowy wypowiedzeniem umowy o dofinansowanie.

Uzasadnienie

W projektach Innowacyjna Gospodarka, w tym w przedmiotowej umowie, strony: Zagozda sp. z o.o. oraz ZARR S.A. zawarły umowę cywilną (o czym świadczą postanowienia końcowe umowy) nakładającą na strony obowiązek negocjacji, jeśli w trakcie obowiązywania umowy powstają wątpliwości, które mogą wiązać się ze zwrotem lub przesunięciem środków jakie mogą być pobrane nieprawidłowo. Typowo w takich projektach jakie realizowałem do tej pory, a także również w tym projekcie takie zwroty nie angażują wymiaru sprawiedliwości, albowiem strony umówiły się że w już w przypadku powstania wątpliwości co do prawidłowości wydatkowania środków – w PIERWSZEJ kolejności przeprowadzą negocjacje, co wprost zapisano w treści umowy o dofinansowane. W tym projekcie, w odniesieniu do tej umowy w trakcie jej realizacji do 2014 r. włącznie istniała dobra wola wyrażona postanowieniami umowy, w myśl której strony prowadziły negocjacje dotyczące nieprawidłowości powstałych w projekcie, przykładowo w tym projekcie: dotyczących rzekomego zawyżenia cen za usługę instalacji serwera – efektem czego dokonano wyjaśnień i zwrotu drobniejszego wydatku związanego z instalacją jednego z wielu serwerów.

Umowa o dofinansowanie przewiduje w takim przypadku przeprowadzenie negocjacji efektem których jest bądź uznanie kosztów za wydatkowane prawidłowo, bądź zwrot kosztów uznanych za pobrane nieprawidłowo, bądź przesunięcie kosztów między etapami, bądź pomniejszenie płatności na rzecz beneficjenta. Powyższy przykład postępowania znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach świadka Posiakowa oraz w umowie o dofinansowanie. W przypadku tego projektu, tej umowy, i tego wydatku, o którym mówił świadek Posiakow w trakcie negocjacji uznano sposób zwrotu środków w drodze przeprowadzonych negocjacji w procedurze określonej umową o dofinansowanie. Analogicznie, w przypadku serwerów zakupionych od spółki Taskscape Ltd Beneficjent na skutek pism jakie otrzymywał w 2015 r. w trakcie wyjaśniania nieprawidłowości od ZARR S.A. na wczesnym etapie wyjaśniania postępowania zaproponował przeprowadzenie negocjacji i wielokrotnie wzywał do ich przeprowadzenia dopuszczając możliwość zwrotu lub częściowego zwrotu środków z dotacji potencjalnie uznanych za wydatkowane nieprawidłowo.

Prokuratura jednak stawiając zarzuty, związała chęci pracowników ZARR S.A. do dalszego realizowania umowy o dofinansowanie w dotychczasowym trybie, choć przedstawiciele ZARR S.A. (nawet po postawieniu zarzutów) przekonywali do akt tego postępowania prokuraturę iż działa przedwcześnie, ponieważ „nie przesądzają o istnieniu jakichkolwiek nieprawidłowości” i „nadal prowadzą wyjaśnienia z beneficjentem” ponieważ nie przesądzali na tym etapie czy do jakiś nieprawidłowości w ogóle doszło. Ponieważ jednak prokurator błędnie postawił zarzut wskazując ZARR S.A. jako poszkodowanego, wytworzył sytuację sztucznego konfliktu między zarządem ZARR S.A., a zarządem Zagozda sp. z o.o., która uniemożliwiała rzekomo ZARR S.A. dalsze prowadzenie umowy. Jak wiemy dzisiaj podstawa zarzutu została całkowicie wykreowana przez prokuraturę, albowiem wycofano się z zarzutów przedłożenia fałszywego dokumentu, a także wiemy że i rozpętany konflikt przez prokuraturę był sztuczny, albowiem ZARR S.A. w ogóle nie mógł być pokrzywdzonym w tej lub innej sprawie. Jak wiemy z zeznań wszystkich pracowników Zagozda sp. z o.o. zeznających w sprawie p-ko prezes ZARR S.A. – wykreowane przez prokuraturę przestępstwo i wyimaginowany poszkodowany – doprowadziły do upadłości Zagozda sp. z o.o.

Tymczasem przed przekazaniem zarządu syndyk spółki, spółka wielokrotnie pisemnie wzywała ZARR S.A. w 2015 r. do wznowienia realizacji umowy o dofinansowanie, albowiem nie została ona na tym etapie wypowiedziana i podjęcia analogicznych negocjacji, jakie w tym projekcie prowadził już prowadził zresztą wcześniej, czego efektem było zawarcie porozumienia co do częściowego zwrotu dotacji w wysokości jakiś kilku tysięcy złotych, których zasadność była podważana wcześniej. Jak wskazano w korespondencji negocjacje te miały zmierzać do wyjaśnienia wątpliwości dotyczących realizacji projektu, w tym w szczególności dotyczyć wątpliwości dotyczące wyboru podmiotu Taskscape Ltd, o czym beneficjent informował ZARR S.A. jeszcze w trakcie realizacji projektu. Jednakże z uwagi podniesienie cen za usługę przez Zagozda sp. z o.o. oraz wynikający z tego konflikt między Zagozda sp. z o.o., a PARP spowodował iż również PARP nie miał interesu dalszego prowadzenia umowy – przynajmniej w zakresie obowiązku negocjacji. Faktycznie odmowa wyjaśnienia wątpliwości dotyczących wyboru wykonawcy Taskscape Ltd celem dokonania zwrotu potencjalnie niezasadnie pobranych środków przez Zagozda sp. z o.o. oznaczała ZERWANIE umowy przez PARP, co nastąpiło w momencie ODMOWY przeprowadzenia negocjacji celem zwrotu środków w zakresie kwalifikowalności kosztów poniesionych z udziałem podmiotu Taskscape Ltd.

Efektem odmowy przeprowadzenia negocjacji kolejno przez ZARR S.A. i PARP doprowadzono do wypowiedzenia umowy przez PARP syndyk spółki Zagozda sp. z o.o., co rodzi obciąża co prawda nie oskarżonych, ale syndyk, jednakże przed czym ja ostrzegałem w piśmie z dnia 30 lipca 2015 r. do Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście – przesłanym również do wiadomości ZARR S.A. Zagadka odmowy przeprowadzenia negocjacji została wyjaśniona dopiero w postępowaniu p-ko Magdalenie Kotnis, w którym przyznała ona przed sądem do protokołu iż złamanie postanowień umowy w zakresie obowiązku przeprowadzenia negocjacji skutkujące szkodą wynikało z jej INDYWIDUALNEJ decyzji (cytując z akt: „braku takiego zwyczaju”). Decyzja prezes Kotnis po zakończeniu postępowania zostałą ujawniona publicznie, następnie była przedmiotem mojej korespondencji z marszałkiem woj. zachodniopomorskiego, pod którym podpisało się szereg znanych przedsiębiorców z województwa zwracając się o usunięcie prezes Kotnis ze stanowiska, a co nastąpiło miesiąc później.

Indywidualna decyzja prezes Kotnis faktycznie zablokowała możliwość zwrotu środków do PARP jeszcze za czasów kiedy to ja zarządzałem Zagozda sp. z o.o., a także moją niechęć do podpisania ostatecznego protokołu rozliczenia tych środków (tzw. protokołu trwałości), co oznacza automatyczną konieczność zwrotu dofinansowania przez PARP do budżetu ogólnego Unii Europejskiej. W tym kontekście decyzja prezes Kotnis stanowi zresztą przestępstwo niedopełnienia obowiązków służbowych, albowiem prezes Kotnis realizowała powierzone jej spółce funkcje publiczne i w zakresie złamania umowy o dofinansowanie pełniła funkcję publiczną. Obowiązek przeprowadzenia negocjacji z beneficjentem stanowi tzw. „inną procedurę” wydatkowania środków publicznych w myśl ustawy o finansach publicznych, zatem odmowa wykonania procedur wydatkowania środków publicznych z powodu „braku takiego zwyczaju” jest rodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych przez prezes Kotnis na szkodę PARP.

Ja zwracałem uwagę w zeznaniach w prokuraturze oraz pismach do ZARR na to, że jedynym efektem zaniedbania obowiązku negocjowania postępowania w sprawie wydatków uznanych za rzekomo niekwalifikowane będzie upadłość spółki Zagozda sp. z o.o., czego efektem będzie brak możliwości naprawienia szkody z majątku spółki. Przepowiedziana przeze mnie sytuacja co prawda nie nastąpiła za czasów pełnienia mojego zarządu w spółce, jednakże powstała szkoda wynika tylko zaniedbania prokuratury Szczecin-Śródmieście i urzędników ZARR, którzy bez uzasadnienia odmówili realizacji umowy, oraz prokuratorów, którzy bez uzasadnienia zawiesili postępowanie przed zabezpieczeniem dowodów, w tym wniosku dowodowego polegającego na ustaleniu przyczyn braku możliwości zwrotu części środków z dotacji w drodze przewidzianej umową o dofinansowanie.

Niniejszy wniosek potraktować należy zatem również jako zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa naruszenia ustawy o finansach publicznych oraz kodeksu postępowania karnego przez urzędników realizujących zadania publiczne na rzecz PARP oraz prokuratorów zaangażowanych w postępowanie przygotowawcze.