Wniosek dowodowy (15061706)

Wnoszę o przeprowadzenie konfrontacji ze świadkiem: Panią Anną Płusą, reprezentującą Zachodniopomorską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. (ZARR) reprezentującą Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). W dniu dzisiejszym zapoznałem się po raz pierwszy z zeznaniami A. Płusy z dnia 14 stycznia 2015r i w związku z poniższym uzasadnieniem wnoszę o przeprowadzenie konfrontacji.

Uzasadnienie:

Do dzisiaj nie wyjaśniono jak to możliwe, że świadek w swoich zeznaniach z 14 stycznia 2015 przed prokuratorem twierdziła, iż „okazało się” dopiero z treści anonimowego donosu, że Pani Magdalena ma na nazwisko „Swebodzińska”, skoro jak wynika z dziennika korespondencji Pani Magdalena tak przed, jak po zmianie nazwiska – nadal przedstawiała się w korespondencji z ZARR zawsze jako „Swebodzińska”? Na czym miało by polegać rzekome oszustwo, skoro ta sama osoba od zawsze występuje w korespondencji i w dokumentach – niezależnie od zmiany stanu cywilnego. Skoro Pani Magdalena występowała tak w korespondencji z ZARR/PARP jako „Swebodzińska”, publicznych bezpłatnych rejestrach jako osoba zatrudniona na stanowisku dyrektora w Taskscape Ltd jako „Swebodzińska”, a także jako taka w występowała mediach, m.in. w relacji naszego ślubu, to jak „dopiero donos wskazał iż Magdalena Swebodzińska to ta sama Magdalena Swebodzińska, którą była od urodzenia?!

To ja oficjalnie przedstawiałem Panią Magdalenę Swebodzińską, jako osobę odpowiedzialną za kontakty z PARP i ZARR, a by uniknąć nieporozumień ta sama Magdalena Swebodzińska przez lata pisze setki listów do ZARR i PARP wysyłając je właśnie jako „Swebodzińska”, a ponadto ta sama Magdalena Swebodzińska od pierwszego dnia istnienia spółki Taskscape Ltd występuje w publicznym rejestrze spółek nadal jako Magdalena Swebodzińska. Zmiana nazwiska nie jest obowiązkiem kobiety po ślubie, choć przecież sam ślub był szeroko relacjonowany w publicznych materiałach wideo, a oprócz tego opisany w mediach społecznościowych. Jeśli ktoś chciałby ZARR oszukać to z pewnością w jednych dokumentach przedstawiałby Panią Magdalenę jako posługującą się nazwiskiem panieńskim, a w innych jako posługującą się moim nazwiskiem. Sytuacja ta byłaby nadal uzasadniona, choć jak się okazało nie miała miejsca. Świadek powinna skonfrontować swoje zeznania z moimi zeznaniami, a także z rejestrami przedsiębiorstwa Taskscape Ltd, dziennikiem korespondencji ZARR, a także upoważnieniem Pani Magdy jakie beneficjent złożył do ZARR, a także z umową zatrudnienia Pani Magdaleny przez beneficjenta.

Odpowiadając na pytanie przewodniczącego z dnia 4 lipca 2019: „dlaczego nie wygłosiłem oświadczenia w obecności świadka Anny Płusy” oświadczam, iż powodem, dla którego nie wniosłem oświadczenia w postępowaniu w obecności świadka Płusy była decyzja prokurator dotycząca odmowy przeprowadzenia wniosku dowodowego w tym postępowaniu w drodze konfrontacji ze świadkiem Anną Płusą. Prokurator, wykonując jedynue polecenie świadka Anny Płusy, która w zeznaniach oceniła wniosek o konfrontację jako bezzasadny, w związku z czym odmówiła postępowaniu przeprowadzenia dowodu z mojego wniosku polegającego na przeprowadzeniu przeze mnie konfrontacji ze świadkiem – uznając pisemny wniosek o konfrontację za nie zasadny.

Nie wiadomo dlaczego prokurator odmówiła przyjęcia dowodu, na którym zależało przewodniczącemu, oraz dlaczego kierowała się poleceniem świadka, która do akt zeznała iż konfrontację ocenia jako niezasadną. Warto zwrócić uwagę że prokurator wykonując zalecenie świadka, utrudnia postępowanie karne – odbierając przewodniczącemu możliwości uzyskania dowodu z konfrontacji moich oświadczeń w obecności świadka Anny Płusy uniemożliwia wszechstronną ocenę materiału dowodowego i dopuszcza jedynie wybrane przez siebie dowody, mimo iż interes postępowania wyrażony pytaniem przewodniczącego nakazywał zrealizować wniosek dowodowy i dokonać konfrontacji.

Według absurdalnego zeznania świadka to dopiero z anonimowego wydruku, z nieznanej strony internetowej, wychodzi nagle że to nadal ta sama Magdalena Swebodzińska zupełnie niespodziewanie jest tą samą osobą co poprzednio i jest to dowodem jakiegoś oszustwa? Gdyby tylko można chciałoby się zapytać gdzie są granice absurdu i to pytanie powinno być pierwszym jakie wyjaśnić można w drodze konfrontacji ze świadkiem.