Wniosek dowodowy (19090401)

Wnoszę o przeprowadzenie dowodu z dokumentu wzywającego beneficjenta do złożenia oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych

Celem wykazania iż – sprzecznie z zeznaniami Anny Płusy – wzór oświadczenia dostępny był na stronach ZARR S.A. w Szczecinie (a nie jak zeznała świadek – na stronach PARP), albowiem dokument ten nie wynikał z umowy o dofinansowanie (ani programu POIG 8.1), a był jedynie wewnętrznym dokumentem ZARR sporządzonym celem ułatwienia zadań realizowanych przez ZARR.

Poprzez: zobowiązanie ZARR S.A. z siedzibą w Szczecinie do udostępnienia pisma wzywającego beneficjenta do składania oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych, wskazującego na adres serwera zarr.com.pl jako źródła szablonów dla dokumentów oświadczeń.

Uzasadnienie

Istnieje uzasadniona wątpliwość czy dokument oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych był w ogóle wymaganym dokumentem w kontekście umowy o dofinansowanie z PARP. Przedłożenie tych oświadczeń nie wynikało z postanowień umowy z PARP. Oświadczenia były dokumentami publikowanymi jedynie przez ZARR, w związku wykonaniem obowiązków nałożonych przez PARP na ZARR. W konsekwencji beneficjent przedkładał dokument jedynie celem uzyskania rekomendacji wniosku o płatność samego ZARR. Prokuratura zarzuca iż osobiście potwierdziłem brak powiązań osobowo kapitałowych wykonawcy z beneficjentem, jakie miałem złożyć osobiście do ZARR. Tymczasem ja osobiście nigdy takiego potwierdzenia nie składałem, a składałem jedynie oświadczenia o braku powiązań osobowo kapitałowych, w związku z czym oskarżony zostałem już wcześniej o przedkładanie fałszywego dokumentu celem otrzymania kredytu/dotacji – zarzut z którego prokuratura się WYCOFAŁA.

Po wycofaniu się prokuratury zarzutu „przedłożenia nierzetelnego dokumentu oświadczenia o braku powiązań osobowo kapitałowych”, co wynikało z tego że takiego przestępstwa być nie mogło, prokuratura dzisiaj domaga się ukarania za składanie jakiś osobistych zapewnień o braku powiązań osobowo kapitałowych. Jest to drugie postępowanie zainicjowane po podniesieniu cen za usługę TaskBeat i w związku ze sprzedażą projektu podmiotowi zagranicznemu, a także trzecia zmiana treści zarzutów w tym postępowaniu. Tymczasem składanie jakichkolwiek „osobistych zapewnień” co do braku powiązań osobowo kapitałowych nigdy nie miało miejsca, nawet niezależnie od tego iż (zgodnie z zeznaniami świadka Płusy) ZARR S.A., będący pełnomocnikiem PARP, taką wiedzę posiadał już od pierwszej kontroli w projekcie.

Prokuratura nie wskazała kiedy, w jakiej formie lub jakich okolicznościach, ani kogo konkretnie ja „osobiście” miałbym o czymś takim zapewniać, skoro ja składałem jedynie oświadczenia pisemnie, a nigdy osobiście, a w dodatku nie w imieniu własnym, a jedynie w imieniu spółki – co zresztą potwierdziła w swoich zeznaniach świadek Płusa.

Ja nie zapewniałem nikogo osobiście o braku powiązań osobowo kapitałowych Zagozda sp. z o.o. i Taskscape Ltd, a ani za pomocą dokumentu oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych, co zostało już wyjaśnione i efektem czego prokuratura wycofała się z zarzutu nierzetelności tych oświadczeń. Ja nie składałem osobiście żadnego innego oświadczenia do ZARR, ani do PARP – albowiem nie miałem żadnego osobistego kontaktu z pracownikami ZARR ani PARP. Ponieważ kontaktami z ZARR i PARP zajmowała się osoba pisemnie upoważniona do pełnienia w spółce funkcji „osoby do kontaktów z ZARR i PARP”, a nadzór nad prawidłowością dotacji prowadziła osoba pisemnie upoważniona do „sprawowania nadzoru nad prawidłowością realizacji umowy dotacji”.

Również w trakcie kontroli ja nikogo o niczym nie zapewniałem, skoro świadek Płusa zeznała iż doskonale była znana jej relacja między mną, a Panią Magdaleną, co jest podstawą opinii o powiązaniach, a nie sytuacją prawną. Ja w trakcie całej realizacji projektu nie jeździłem do siedziby ZARR, nie dzwoniłem i nie pisałem, zatem również nikogo nie mogłem o niczym osobiście tam zapewniać i faktycznie nie zapewniałem. Analogicznie, po zmianie osoby pokrzywdzonego, oświadczam iż również nie zapewniałem osobiście PARP o niczym podobnym, z analogicznych powodów. Nikt ze świadków nie potwierdził wersji prokuratury wskazującej że składałem komukolwiek jakiekolwiek osobiste zapewnienia w przedmiocie powiązań jakiegokolwiek wykonawcy z beneficjentem.

Nadto, jak wynika z zeznań Anny Płusy, a co jest oczywiste, odpowiadając na pytanie obrońcy oskarżonego – wszystkie dokumenty składałem w imieniu innej osoby, tj. beneficjenta, a 'nie w imieniu własnym’, zatem wedle tych zeznań zarzut prokuratury jest nietrafiony, ponieważ ja nie mogłem nikogo 'osobiście’ lub we własnym imieniu o niczym kiedykolwiek zapewniać. Nadto, jak wynika z zeznań Małgorzaty Malak przed prokuratorem Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, 'osobiście’ ja nie przedkładałem w ogóle żadnych dokumentów w związku z rozliczeniem dotacji, albowiem zadanie to realizowała osoba powołana na stanowisko specjalisty ds. prawidłowości rozliczenia dotacji, która samodzielnie wybierała m.in. dokumenty załączane do wniosków o płatność oraz utrzymywała bieżące kontakty z ZARR.

Jako prezes spółki dekretowałem jedynie wpływ dokumentów do spółki lub zatwierdzałem ich powstanie. Natomiast to specjalista ds. prawidłowości rozliczenia dotacji wybierała dokumenty do przedłożenia do ZARR celem weryfikacji i rozliczenia dotacji do PARP. Natomiast osoba wyznaczona do kontaktów z ZARR i PARP kontaktowała się z ZARR celem prowadzenia ustaleń i wyjaśnień, jakich ZARR wymagał w celu wydania rekomendacji płatności na podstawie dokumentów, jakie specjalista ds. rozliczania dotacji przedkładała do ZARR. PARP utrzymywała jedynie kontakt z ZARR, który wybrał informować o tych aspektach realizacji projektu, który ZARR uznał za stosowne, a nadto rekomendując wypłatę całości środków dotacji na rzecz beneficjenta, czyli Zagozda sp. z o. o.

Nadto, jak wynika z zeznań prezes ZARR S.A – Magdaleny Kotnis przed sądem rejonowym w Szczecinie (w sprawie Macieja Zagozdy p-ko Magdalenie Kotnis) to ZARR weryfikował oświadczenia beneficjenta o braku powiązań w ramach swoich obowiązków. Magdalena Kotnis skarżyła się przed sądem iż czynność weryfikacji wynikała z dodatkowych obowiązków nałożonych na ZARR przez PARP, na co ZARR nie otrzymał dodatkowych środków, ani szkolenia. W świetle tych zeznań zatem beneficjent składał oświadczenia o braku powiązań do ZARR (a nie PARP) – celem opracowania przez ZARR opinii do PARP dotyczącej weryfikacji realizacji projektu w ramach tzw. rekomendacji płatności, jaką dopiero ZARR na podstawie dokumentów od beneficjenta sporządzał wedle własnego uznania i przedkładał do PARP z każdym wnioskiem o płatność.

Faktycznie po zmianie osoby pokrzywdzonego (na PARP) – zarzut prokuratury traci uzasadnienie w tym sensie, że osobiście (czy bezpośrednio) nikt spośród osób uczestniczących w realizacji projektu oraz rozliczania dotacji nie utrzymywał żadnych bezpośrednich kontaktów z żadnymi pracownikami PARP. Kontakty z PARP utrzymywane były jedynie przez pracowników ZARR, który to występował w kontaktach z beneficjentami jako pełnomocnik PARP. Wyznaczone osoby pracujące na rzecz beneficjenta utrzymywały jedynie bezpośrednie kontakty z ZARR i którym to przedkładały dokumenty według potrzeb, uznania lub zapotrzebowania ZARR. Nadto w tej sytuacji nie ma mowy aby to PARP był pokrzywdzonym rzekomymi „osobistymi zapewnieniami” beneficjenta – chociażby dlatego że nie PARP był ostatecznym adresatem oświadczeń o braku powiązań osobowo-kapitałowych, a był nim ZARR. Beneficjent nigdy nie wnosił przecież żadnego oświadczenia o braku powiązań na wzorze wynikającym z umowy lub na wzorze dokumentu PARP, a także nie składał żadnego dokumentu adresowanego bezpośrednio, lub za pośrednictwem, do PARP.

Natomiast w tej sytuacji przedmiotowe oświadczenie o braku powiązań osobowo kapitałowych nie było nawet dokumentem rozliczeniowym w ramach dotacji, albowiem wzór tych dokumentów nie wynikał z obowiązku określonego umową beneficjenta z PARP. Obowiązek składania oświadczeń, jak i również sam wzór oświadczeń, był jedynie tworem powstałym w ZARR i na potrzeby ZARR – dostępny jako szablon oświadczeń jedynie na serwerach ZARR S.A. Obowiązek pozyskania od beneficjenta oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych nie istnieją w myśl umowy dotacji zawartej przez beneficjenta z PARP. Beneficjent nie miał obowiązku składać takich oświadczeń, albowiem składał je jedynie na wniosek ZARR S.A., jaki w związku z tym że PARP nałożył taki wymóg na ZARR. ZARR informował iż prosi o przedłożenie ich przez beneficjenta „w wyniku nałożenia nowych obowiązków’ przez PARP na ZARR (a nie na beneficjenta). Skoro ówczesna prezes ZARR w zeznaniach przed sądem twierdziła, że dokumenty oświadczeń służyły pracom weryfikacyjnym ZARR, jakie ten wykonywał na rzecz PARP, a decyzją sądu ZARR nie jest pokrzywdzonym, to składanie takich lub innych oświadczeń do ZARR nie wywoływało bezpośredniego skutku po stronie pokrzywdzonego.

Sam PARP natomiast nigdy nie zawiadamiał o obowiązku składania takich oświadczeń bezpośrednio beneficjenta, albowiem wszystkie dokumenty wynikające z obowiązku określonego umową o dofinansowanie, a wymagane przez PARP lub ZARR oznaczone są logiem PARP. Dokumenty jakich PARP wymaga celem zrealizowania umowy o dofinansowanie były dostępne wyłącznie na stronach internetowych PARP. Wśród dokumentów wskazanych w komunikatach PARP, jako obowiązujących przy realizacji tego projektu, nigdy nie było wskazania jakichkolwiek oświadczeń o braku powiązań, w tym żadnych dokumentów publikowanych jedynie na stronach ZARR S.A, albowiem ZARR S.A. nie jest nawet podmiotem publicznym, tylko spółką prawa handlowego i nie może rozliczać środków publicznych na podstawie dokumentów opracowanych przez prywatną spółkę. W tym przypadku dokument oświadczeń o braku powiązań nie był w ogóle dokumentem wskazany przez PARP. Dokument ten był opracowany jedynie przez ZARR, na potrzeby spełnienia obowiązków ZARR nałożonych przez PARP jako zleceniodawcy prac polegających na weryfikacji wykonawców beneficjenta i opatrzony logiem ZARR. Dokument ten był dostępny WYŁĄCZNIE na stronach ZARR celem spełnienia obowiązków ciążących na ZARR, a nie obowiązków ciążących na beneficjencie lub wynikających z umowy dotacji. Sam beneficjent w ogóle nie musiał ich wypełniać żadnych oświadczeń o braku powiązań osobowo-kapitałowych wymyślonych przez ZARR celem wywiązania się postanowień umowy z PARP.

Co najbardziej istotne w tym punkcie, biorąc pod uwagę fakt iż umowa z PARP nie mówi nic o obowiązku przedkładania oświadczeń o braku, czy istnieniu, jakiś powiązań z wykonawcami, Beneficjent nawet nie mógł zakładać że składa oświadczenia do PARP skoro nie kontrolował jakie dokumenty przedkładane do ZARR zostaną wybrane przez pracowników ZARR do uzasadnienia ich rekomendacji płatności. Ponieważ beneficjent nie otrzymywał wykazu ani wglądu do dokumentów przedkładanych do PARP, a sam dokument oświadczeń dostępny był na stronach ZARR S.A., opatrzony logiem ZARR S.A. i zakomunikowany beneficjentowi jedynie przez ZARR S.A., to w tej sytuacji beneficjent mógł rozsądnie założyć że skoro obowiązek ten nie wynika z umowy z PARP, a składa je na wewnętrzne potrzeby rekomendacji wniosku o płatność dokonanej przez ZARR. Biorąc to pod uwagę, celem beneficjenta nie mogło być wprowadzenie PARP w błąd, skoro nie adresował wszystkich dokumentów bezpośrednio do PARP, a większość ustaleń między beneficjentem, a opiekunem projektu nie była bezpośrednio adresowana do PARP.

Faktycznie dokumenty wniosków o płatność weryfikowane przez ZARR – podobnie jak wiele innych dokumentów z wyjaśnień i oświadczeń, jakie beneficjent przedkładał wyłącznie na potrzeby uzyskania rekomendacji płatności ZARR i były jedynie wnioskowane przez ZARR S.A., aby takiej rekomendacji udzielić. Dokumenty oświadczeń o braku powiązań osobowo-kapitałowych nigdy nie były adresowane lub przekazywane przez beneficjenta do PARP, a PARP nie weryfikował tych dokumentów, które beneficjent składał wyłącznie do ZARR w wyniku obowiązków nałożonych na ZARR przez PARP. ZARR nigdy nie przekazywał do PARP wszystkich pisemnych wiadomości, oświadczeń i komunikatów wymienianych między beneficjentem, a opiekunem projektu po stronie ZARR, albowiem wybór tych dokumentów, które zostaną przekazane do PARP należał wyłącznie do oceny ZARR. W przypadku oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych PARP nie weryfikował ich wcale, albowiem takie oświadczenia funkcjonowały jedynie jako dokument specyficzny dla ZARR. Analogiczne oświadczenia nawet nie funkcjonowały w projektach rozliczanych przez inne Regionalne Instytucje Finansujące obsługujące ten sam rodzaj dotacji (POIG 8.1) w innych województwach i na podstawie analogicznych postanowień umów (ten sam wzór umów o dofinansowanie obowiązywał w całym kraju). Abstrahując już zatem od tego kto w imieniu beneficjenta przedkładał dokumenty do ZARR, w tym konkretnym przypadku istnieje uzasadniona wątpliwość czy celem beneficjenta nie było przedłożenie dokumentów tych oświadczeń do PARP, skoro wyjątkowo wśród innych dokumentów – oświadczenia o braku powiązań osobowo kapitałowych wynikały jedynie z obowiązków nałożonych na ZARR, sygnowane były logiem ZARR, pobierane były ze stron ZARR i adresowane przez beneficjenta do ZARR.

Na poparcie tej wątpliwości warto zauważyć że Beneficjenci rozliczający dotacje z programu POIG od PARP (na podstawie umowy opartej na tym samym wzorze, a rozliczane w innych regionach) w ogóle nie wypełniali takich oświadczeń jakie prezentował ZARR, albowiem w każdym regionie, w tamtym czasie, weryfikacja prowadzona przez inne Regionalne Instytucje Finansujące (RIF) na polecenie PARP wyglądała inaczej. Każdy RIF samodzielnie wybiera sposoby weryfikacji, a w okresie realizacji projektu ja uczestniczyłem jeszcze w realizacji innych projektów, w tym w województwie Kujawsko Pomorskim i Dolnośląskim. Według opinii samego PARP, w przypadku rozliczania dotacji z ZARR przedkładanie takich oświadczeń nie mogło być zatem obowiązkiem beneficjenta wynikającym z umowy o dofinansowanie, bo składanie takich konkretnie oświadczeń w ogóle nie było uniwersalnym obowiązkiem przewidzianym umową o dofinansowanie.

Przeciwnie do zarzutów prokuratury – złożenie lub nie złożenie oświadczenia w tym przypadku nie miało wpływ na udzielenie dotacji, bo ta udzielona była znacznie wcześniej – na etapie podpisania umowy z PARP, zawartej przecież znacznie wcześniej przed składaniem jakichkolwiek oświadczeń o jakichkolwiek powiązaniach, a nawet przed zmianą prawa, do którego oświadczenia powstały.

W momencie podpisywania umowy beneficjent w ogóle nie mógł spodziewać się takiego lub innego obowiązku składania jakichkolwiek oświadczeń, albowiem nie znał „nowych obowiązków” nałożonych przez PARP na jego pełnomocników. Beneficjent nie mógł nawet przewidzieć, że PO podpisaniu umowy akurat ZARR akurat ten obowiązek będzie spełniał przerzucając na beneficjenta konieczność składania jakiś oświadczeń, zresztą o wątpliwej treści i wątpliwym uzasadnieniu. Nie można zatem mówić że beneficjent decydując się na podpisanie umowy miał zamiar dokonać jakiegokolwiek oszustwa, tym bardziej że W CZASIE podpisywania umowy o dofinansowanie, powstanie podmiotu Taskscape Ltd nie było nawet planowane. Jak wynika z ustaleń prokuratury i postępowania administracyjnego, to że podmiot ten powstał jakby w ostatniej chwili (choć nie tylko celem uczestniczenia w realizacji projektu) próbowano nawet podnieść jako zarzut uzasadniający prowadzenie postępowania karnego w przeszłości. Dzisiaj z kolei zarzuca się coś przeciwnego, tj. że powstanie tego podmiotu było z góry planowane przed podpisaniem umowy o dofinansowanie… co jest oczywiście również nieprawdą, o czym świadczy to że nie ma dowodów na poparcie takich zarzutów.

Beneficjent składając natomiast wnioski o płatność WYKONYWAŁ jedynie umowę na wzorach dokumentów otrzymywanych PARP, który udostępniał wzory wniosków po podpisaniu umowy, choć w tym przypadku „wniosek o płatność” – nie jest wnioskiem o (już przyznaną) dotację, a jedynie dokumentem narzuconym w ramach umowy o dofinansowanie, którą zawarto wcześniej, a który określa sposób wypłaty poszczególnych części dotacji wynikającej z umowy, na podstawie której to beneficjent dotację otrzymał.

Beneficjent na etapie podpisywania umowy o dofinansowanie nie mógł przewidzieć zmiany prawa, z którego rzekomo ten (lub inny) obowiązek dotyczący ograniczeń wyboru wykonawców wynikał. Zarząd beneficjenta wybierając dostawcę Taskscape Ltd nie znał żadnych przeszkód prawnych w takim wyborze tego wykonawcy, ani nie znał z góry treści szablonu wniosków o płatność, które zmieniały się w czasie, a także z góry nie znał wzoru oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych w ogóle. Beneficjent nie uczestniczy przecież w procesie legislacyjnym, a tym bardziej nie mógł spodziewać się ani ograniczeń w zakresie wyboru wykonawców, ani tym bardziej obowiązków składania jakichkolwiek oświadczeń – skoro żadne z tych dokumentów nie stanowiło integralnej części umowy cywilnej, jaką jest podpisana przez beneficjenta umowa o dofinansowanie.

To PARP zmienił zasady rozliczania dotacji JUŻ PO po podpisaniu umowy przez beneficjentów, a ZARR wypełnił zmianę rozliczania dotacji wymagając od beneficjenta oświadczeń o braku powiązań, które to ZARR inaczej rozumiał, a inaczej własne rozumienie opisał treścią tych oświadczeń. Na uwagę sądu zasługuje to że prokuratura w ogóle nie zbadała tego, że ewentualna umiejętność czy chęć wywiązania się lub nie wywiązania się beneficjenta z tej umowy w zakresie wyboru wykonawców w żadnym wypadku nie może być podstawą stawiania jakichkolwiek zarzutów, skoro beneficjent nikogo nie zapewniał z góry iż posiada wszelkie siły i środki aby poradzić sobie z każdą zmianą prawa jaka nastąpi po podpisaniu umowy, a w tym przypadku zmiana prawa nastąpiła dotyczącego nawiązywania współpracy z podmiotami powiązanymi nastąpiła PODCZAS realizacji projektu, tj. PO PODPISANIU umowy, a w czasie gdy Zagozda sp. z o.o. JUŻ wybrała Taskscape Ltd i BYŁA związana długoterminową umową z Taskscape Ltd.

Aby poprzeć zarzut jakiegokolwiek oszustwa ktoś musiałby przecież mieć zamiar nieprawidłowej realizacji umowy, zamarkowania wykonania projektu lub „osobistego zapewnienia” kogokolwiek o braku powiązań osobowo kapitałowych celem wprowadzenia go w błąd W MOMENCIE podpisywania umowy o dofinansowanie.

Tymczasem nikt nie miał zamiaru nikogo oszukać W MOMENCIE podpisania umowy, a tym bardziej przedkładać takiego lub innego rzekomo fałszywego oświadczenia o braku powiązań. Nikt takiego zamiaru w momencie podpisywania umowy nawet nie mógł mieć, skoro wszystkie kwestie związane z ograniczeniami wyrobu wykonawców, rzekomym składaniem oświadczeń czy zapewnień – wynikały z prawa, które wprowadziło zupełnie nowe regulacje ograniczające wybór takich lub innych wykonawców dopiero wiele miesięcy PO PODPISANIU umowy o dofinansowanie. Nikt takiego zamiaru nie miał nawet w momencie składania oświadczeń o braku powiązań osobowo kapitałowych, albowiem to czy jeden podmiot jest powiązany z innym podmiotem w ogóle zawsze jest kwestią dyskusyjną i dopiero analiza konkretnych powiązań na gruncie konkretnych regulacji prawnych pozwala na udzielenie jednoznacznej odpowiedzi (lub oświadczenia) o istnieniu takiego lub innego powiązania osobowo kapitałowego, romantyczno towarzystkiego, branżowego lub komercyjnego. Przykładowo na etapie postępowania administracyjnego PARP nie zarzucał beneficjentowi „powiązań osobowo-kapitałowych”, a jedynie „powiązania biznesowe”, choć oczywiście w tamtym czasie takowe łączyły beneficjenta z co najmniej trzema tysiącami innych podmiotów, jeśli w ogóle byłyby takowe zdefiniowane.

Niezależnie od samych oświadczeń, warto wspomnieć że już samo istnienie powiązań w tamtym czasie, jak również obecnie w ogóle nie jest żadną nieprawidłowością, albowiem nie zostało opisane w umowie o dofinansowanie, stanowi również naruszenia zasady konkurencyjności i bezstronności, a wprowadzanie ograniczeń dotyczących powiązań osobowo kapitałowych na poziomie ustawowym zostało zakwestionowane przez TSUE jeszcze przed podpisaniem umowy o dofinansowanie. Przykładowo, jeśli mowa o tamtym okresie w samym PARP spośród 30 osób zajmujących w 2009 r. stanowiska prezesa, zastępcy prezesa i dyrektora zespołu dwie osoby uzyskiwały dochody od spółek prawa handlowego będących kontrahentami PARP. … Spośród 50 osób zajmujących w 2009 r. stanowiska prezesa, zastępcy prezesa, dyrektora zespołu i zastępcy dyrektora zespołu w PARP, 6 osób uzyskiwało dochody od szkół wyższych będących beneficjentami PARP… W tamtym czasie PARP uznawał wręcz, że w przypadku gdy beneficjentem dotacji jest PARP, a wykonawcą umowy jest beneficjent lub kontrahent agencji to z takich powiązań nie wynikała (wedle opinii prezez PARP) żadna nieprawidłowość. Według wystąpienia PARP: “łączenie pracy w PARP z inną pracą na pełen etat jest naganne” w związku z czym ówczesna prezes PARP obiecywała prezesowi NIK zajęcie się tą 'nagannością’ poprzez “wdrożenie narzędzi do monitorowania skali zjawiska”, choć oczywiście NIK nie miał możliwości zweryfikować ilu pracowników PARP zaangażowanych w realizacje dotacji przyznawanych bezpośrednio PARP jest powiązanych z beneficjentami korzystającymi z dotacji przyznawanych przez PARP.

W tej sytuacji zupełnie niezrozumiałe jest dlaczego prokurator uważa, że istnienie takich powiązań w tamtym czasie w przypadku spółki Zagozda sp. z o.o. będącą beneficjentem w tym projekcie jest nieprawidłowością, skoro istnienie prawdziwie istniejących powiązań w przypadku gdy beneficjentem dotacji jest sam PARP, to sytuacja taka w ocenie samej ówczesnej PARP zasługuje na co najwyżej naganę. Zarzuty prokuratury SA NIELOGICZNE, albowiem w ocenie samego PARP występowanie powiązań osobowych w tamtym czasie nie wiązało się wcale z określeniem wydatków jako niekwalifikowane z uwagi iż sytuacja ta jest ledwie „naganna”. Kompletny BRAK LOGIKI zarzutów wynika z tego że nie jest to możliwe aby przy realizowanych projektach dotacyjnych przez PARP występowanie faktycznych powiązań było jednocześnie sytuacją ledwie naganną, jednak nie stanowiącą żadnej nieprawidłowości na gruncie realizacji umowy o dofinansowanie (a co dopiero przestępstwa), a jednocześnie w opinii prokurator w przypadku beneficjenta w tym postępowaniu akurat powiązania, które przecież bezpośrednio nie istniały pomiędzy osobą Zagozda sp. z o.o., a jej kontrahentem, były jednocześnie już nie tylko „naganne”, a wręcz stanowiły przestępstwo. Gdyby faktycznie już samo istnienie takich powiązań było jakimkolwiek przestępstwem, to na podstawie poniższych załączników prokuratura musiałaby wszczynać tysiące postępowań przeciwko innym beneficjentom, w tym dziesiątki postępowań przeciwko mamy urzędnikom PARP!

Załącznik: Wezwanie beneficjenta do składania oświadczeń zgodnie ze wzorami dokumentów opracowanych przez ZARR – do pobrania ze strony zarr.com.pl