Wniosek dowodowy (19091901)

Wnoszę o przeprowadzenie dowodu z zawiadomienia wraz z uzyskaniem informacji jakie czynności w sprawie podjęto w odpowiedzi na zawiadomienie, jakie czynności podjęto w związku z wykrytym fałszerwstwem i z jakim skutkiem zakończyły się te czynności:

a) zawiadomienia o podmienieniu dokumentacji zdjęciowej do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości –
b) zawiadomienia o podmienieniu dokumentacji fałszowania dokumentacji zdjęciowej przesłanego do Ministra Rozwoju,

celem: potwierdzenia iż pracownicy ZARR podmienili dokumentację zdjęciową projektu z innym projektem, o czym pracownicy PARP oraz MR kategorycznie nie chcą nawet rozmawiać, zarzucając jednocześnie beneficjentowi iż nie ma żadnych dowodów na faktyczną realizację projektu, albowiem dowody te zostały pogubione przez urzędników

poprzez: zobowiązanie PR Szczecin-Śródmieście, ZARR, PARP, MR do ujawnienia dokumentów ze zgłoszenia pogubienia dokumentacji projektu wraz udzieleniem informacji od wszystkich powyższych podmiotów wskazującej jakie czynności podjęto w celu odnalezienia dokumentacji projektu oraz z jakim skutkiem te działania się zakończyły przed wszczęciem postępowania karnego.

Uzasadnienie

Zgodnie z moimi zeznaniami: „Dokumentacja zdjęciowa dotycząca sprzętów i licencji została celowo pogubiona przez pracowników ZARR. W trakcie oględzin akt postępowania administracyjnego odkryłem, że w celu sfabrykowania oszustwa pracownicy ZARR przedstawili podmienione lub podrobione zdjęcia z jakiegoś innego projektu, co miało uzasadnić późniejszy zarzut polegający na przedstawieniu faktur do zakupów, jakie rzekomo miały być poniesione.  Zainicjowałem postępowanie w tym zakresie. Wiem, że była przesłuchana Anna Płusa w tym zakresie. Postępowanie zostało chyba umorzone. Poinformowałem również pracowników ministerstwa o fałszerstwie dokumentacji projektu, informowałem o tej sprawie również PARP. PARP informował mnie, iż nie jestem stroną w myśl umowy o dofinansowanie, że umowa ta mnie nie dotyczy w żadnym zakresie i nie udzielił informacji, a stroną umowy o dofinansowanie był beneficjent Zagozda spółka z o. o.”

Prokurator powinna zważyć iż PARP jest głównym klientem Taskscape Ltd w sensie iż finansuje zakupy największej liczby licencji na oprogramowanie TaskBeat sprzedawane obecnie przez Taskscape Ltd. TaskBeat i powiązane usługi jest oprogramowaniem wskazywanym przez beneficjentów projektów finansowanych przez PARP jako oprogramowanie nie posiadające żadnych innych odpowiedników z uwagi na patenty przyznane na to oprogramowanie. Beneficjenci programów PARP skarżą się do PARP na to że polityka świadczenia usługi TaskBeat (wyrażona regulaminem usługi) oraz polityka cenowa Taskscape Ltd (wyrażona cennikiem usług) jest niekorzystna. PARP może obniżyć ponoszone koszty jedynie poprzez wyeliminowanie niewygodnej usługi TaskBeat lub podmiotu Taskscape Ltd z rynku umożliwiając oferowanie tańszych odpowiedników usługi w momencie kiedy przestanie istnieć produkt konkurencyjny chroniony patentem. Zarzuty w tym postępowaniu podważają zatem powstanie usługi.

W tym celu PARP w wyniku kontroli przeprowadzonej w 2015 r. bez spełnienia obowiązku zapewnienia podmiotowi kontrolowanemu uczestnictwa w postępowaniu administracyjnym oraz wbrew konstytucyjnej zasadzie jawności i wbrew umowie o dofinansowanie wskazującej iż beneficjenta należy zawiadomić o wyniku kontroli – zainicjował nielegalne postępowanie windykacyjne mające na celu odzyskanie środków wskazanych w protokole kontroli od Zagozda sp. z o.o. – zakończone upadłością spółki. Po przejęciu majątku i praw do usługi przez Taskscape Ltd postępowanie upadłościowe zakończyło się bezskutecznością wyeliminowania niewygodnej usługi z rynku i kontynuowaniu jej oferowania przez inny podmiot. W tej sytuacji PARP zainicjował kolejne postępowanie, w tym przypadku postępowanie karne przeciwko zarządowi Zagozda sp. z o.o., na podstawie wcześniejszego wskazania inspektorom OLAF iż w świetle pogubionych przez ZARR (czyli swojego pełnomocnika) niezaprzeczalnych dowodów faktycznego poniesienia wydatków przez beneficjenta – iż obecnie nie ma żadnych dowodów na to że usługa TaskBeat w ogóle powstała. Zarzut ten był podstawą wypowiedzenia umowy, wraz z dochodzeniem całości kwoty z dotacji od syndyk, a także został wskazany jako uzasadnienie postępowania karnego ujęte w akcie oskarżenia

W świetle treści aktu oskarżenia i tłumaczeń pracowników PARP (wyrażonych zeznaniami pracowników ZARR – jego pełnomocnika) iż dokumentacja jedynie „pogubiła się” w wyniku „zwykłego błędu” należy ustalić co się stało z tą dokumentacją, gdzie znajduje się ona obecnie oraz jakie czynności podjęto aby odnaleźć rzekomo pogubione zdjęcia.

Jeżeli faktycznie dokumentacja została pogubiona przez przypadek to sprawcy tego zaniedbania z pewnością zrobili wszystko aby błąd ten naprawić, zdjęcia te odnaleźć i w efekcie nie dopuścić do tego, że jakakolwiek pomyłka leżąca po stronie pracowników ZARR lub PARP mogła doprowadzić do zainicjowania zbędnego postępowania karnego. Jeśli zeznania pracowników ZARR odpowiadają prawdzie, bez trudności można odnaleźć zdjęcia, skoro zostały jedynie zamienione z innymi. Prokuratura tłumaczyła iż nie otrzymała zezwolenia od pracowników ZARR na dalsze wyjaśnienie tej sprawy, a nadzorująca umowę Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Ministerstwo Rozwoju – nigdy nie odpowiedziało na wcześniejsze wnioski, w których zwracałem się do obu instytucji z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i odnalezienie zdjęć. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zamiast odnaleźć jednak zdjęcia dokumentujące zakupy dokonane w projekcie (w tym od podmiotu Taskscape Ltd), zrzuty ekranu kodu źródłowego (w tym zakupionego od osoby Pawła Łukasika), postawiła zarzut iż skoro pracownicy (i pełnomocnicy) agencji pogubili zdjęcia potwierdzające faktyczną realizację projektu, to stawiają zarzut iż projekt nie został nigdy zrealizowany. W związku z postawionym przez siebie zarzutem wypowiedzieli syndyk umowę o dofinansowanie zawartą przez poprzedni zarząd i domagają się zwrotu całości dofinansowania.

Powstała niedopuszczalna sytuacja, w której urzędnicy podmieniając zdjęcia projektu dopuścili się fałszowania dokumentacji projektu, a jednocześnie popełnionym przestępstwem uzasadnili stawianie zarzutów karnych w tym projekcie innym osobom – wskazując pogubienie przez siebie zdjęć jako „dowód” stanowiący o „braku dowodów” na zrealizowanie projektu przez beneficjenta – co z kolei prokuratura wpisała do uzasadnienia zarzutów przeciwko zarządowi beneficjentowi i innym osobom zarzucając że projektu nie zrealizowano…

Nie ma żadnej informacji jaka jednoznacznie przesądzałaby że zdjęcia zostały zgubione bez możliwości ich odzyskania. Skoro urzędnicy dzisiaj twierdzą że nie zostały pogubione, a jedynie zamienione, to z pewnością żeby wyrazić taką wiedzę, urzędnicy wiedzą również z jakim innym projektem zdjęcia zostały zamienione. Jeśli tłumaczenia urzędników są prawdziwe, to bez problemu da się przywrócić zdjęcia poprzez ponowną zamianę tych zdjęć ze zdjęciami z tego innego projektu. Wszechstronne wyjaśnienie sprawy wymaga odnalezienia zdjęć poprzez podjęcie wszystkich czynności zmierzających do pokazania na tych zdjęciach (o których mówiła świadek Płusa) i na tych zrzutach ekranu (o których mówił świadek Posiakow) jakie faktycznie zakupy udokumentowano od podmiotów Taskscape Ltd i Octal Solutions, skoro pierwszy podmiot wynajmował sprzęt i dostarczał gotowe oprogramowanie, a druga osoba przygotowywała specyfikację oprogramowania i implementowała ją w postaci kodu programu komputerowego.

Załącznik 1: korespondencja z Policją – zawiadomienie o przestępstwie

——– Original Message ——–
Subject: Zagozda sp. z o.o. – fałszowanie zdjęć dokumentacji projektowej
Date: Mon, 10 Apr 2017 08:20:27 +0200
From: Maciej Zagozda
To: radoslaw.ott@sc.policja.gov.pl

Szanowny Panie,

Chciałbym uzupełnić swoje wcześniejsze zeznanie. W przedmiotowej sprawie
wyjaśniałem iż sprawą fałszowania dokumentacji projektowej (zdjęć)
informowałem Ministra Rozwoju. W szczególności odnalazłem to pismo:

Szczecin, 22 sierpnia 2016
Maciej Zagozda
ul. Horeszków 23/1
71-215 Szczecin

Minister Rozwoju
Departament Programów Wsparcia i Innowacji
Sz. P. Marcin Łata
Sz. P. Renata Domarecka
Sz. P. Marta Kosiec
Plac Trzech Krzyży 3/5
00-507 Warszawa

treść pisma:

„Na karcie 542 oraz 547 przedstawionych mi akt znajdują się sfałszowane
dokumenty obrazujące sprzęt rzekomo zakupiony z dotacji, jakich
faktycznie nigdy nie przedkładaliśmy, a także obrazują sprzęt o jaki
nigdy beneficjent nie wnioskował, ani nie rozliczał w ramach projektu.
Sprzęt, którego fałszywa dokumentacja znalazła się w aktach sprawy też
nigdy nie znajdował się w biurze Zagozda sp. z o.o. – beneficjenta tego
projektu. Ponieważ istnieje wielu świadków, w tym personelu technicznego
spółki, który potwierdzi iż dokumentacja nie przedstawia naszych
urządzeń, stwierdzam – iż nie wiem w jaki sposób mogło dojść do
udokumentowania zakupów tego sprzętu, skoro
wiem iż taki sprzęt w ogóle funkcjonował na stanie spółki.” (…)

Niestety w tej sprawie nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Jednocześnie informuję iż w aktach znalazły się informacje o rzekomej
kontroli dodatkowej (po kontroli trwałości) jaka miała mieć miejsce w
2015 r. Dokumentacja ta jest również co najmniej nierzetelna w tym
sensie iż (zgodnie z umową) każda kontrola w projekcie jest ogłaszana,
przeprowadzana z udziałem beneficjenta, a następnie absolutnie
obligatoryjnie zatwierdzana protokołem z kontroli przez kontrolowanego i
kontrolującego. Taki sposób postępowania wynika tak z kodeksu
postępowania administracyjnego, jak i z wytycznych prowadzenia kontroli,
jak i wprost z zapisów samej umowy o dofinansowanie.

W tym sensie kontrola przeprowadzona w naszym projekcie rzekomo w 2015
r. nie przedstawia prawdziwej kontroli, ponieważ nigdy nie otrzymaliśmy
ani zawiadomienia kontroli, ani nie uczestniczyliśmy w tej kontroli, ani
nigdy nie otrzymaliśmy protokołu zatwierdzającego kontrolę.
Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. nie potrafiła
wyjaśnić jak mogło dojść do takiego zaniedbania. Ja podejrzewam
natomiast że prawdziwym powodem dla którego kontrola ta nie została
przeprowadzona z naszym udziałem jest fakt iż nie odbyła się w terminie
wskazanym w dokumentach lub doszło w tej sprawie do niedopełnienia
obowiązków służbowych w związku z realizacją zadania publicznego
(nadzoru nad realizacją dotacji).

W tym sensie wytworzona dokumentacja rzekomej kontroli jest również
sfałszowana, albowiem nie odpowiada rzeczywistemu stanowi czynności
jakie miała przedstawiać, tj. dokumenty wytworzone w ramach tej kontroli
miały obrazować czynności kontrolne w ramach „dodatkowej” procedury
kontrolnej nakazanej ZARR przez PARP, a tymczasem przeprowadzone
czynności nie były kontrolą dokumentów. Zwracam uwagę że ani umowa o
dofinansowanie, ani wytyczne przeprowadzania kontroli w projektach nie
dopuszczają kontroli bez protokołu czynności pokontrolnych
przedstawionych kontrolowanemu. Z uwagi na brak kontrolowanego, a także
brak możliwości uczestniczenia kontrolowanego w czynnościach kontrolnych
– uważam że upozorowano kontrolę przedstawiając w tym celu nierzetelną
dokumentację.


Maciej Zagozda