instagram

Nielegalna trzecia kontrola

W związku z odpowiedzią PARP wskazującą iż w projekcie przeprowadzono dwie kontrole: w 2012 r. i 2014 r., o których beneficjent był informowany, otrzymał i zatwierdził protokół kontroli, zwracam się o wznowienie postępowania administracyjnego w związku z ujawnieniem dodatkowej kontroli, która miała miejsce w 2015 r.

Jednocześnie zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdy pod informacją Rzecznika Praw Beneficjenta uzyskaną w marcu 2017 r.: https://www.zagozda.co/zgloszenie-do-rzecznika-beneficjenta/ . PARP poświadczył nieprawdę próbując zataić przed beneficjentem, a także przed Rzecznikiem Praw Obywatelskich informacje o tym iż w projekcie przeprowadzono trzy kontrole: pierwszą w 2012 r., drugą w 2014 r., a także trzecią, o której istnienia PARP nie potwierdził z uwagi na to że odbyła się z naruszeniem umowy o dofinansowanie, kodeksu postępowania administracyjnego oraz konstytucyjnej zasady jawności

Tymczasem zgodnie z informacjami wynikającymi z dokumentu „Przewodnik w zakresie promocji projektów finansowanych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, 2007 – 2013” (Departament Zarządzania Programami Konkurencyjności i Innowacyjności, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego – Warszawa, Lipiec 2013) w projekcie mogą być realizowane jedynie kontrole systemowe lub na miejscu a także planowane lub doraźne:

Jeśli chodzi o brak możliwości udostępnienia dokumentacji z kontroli, PARP pozostaje nieprzejednany, jednak co do udostępeniania protokołu pokontrolnego, PARP wskazuje jasno iż ponieważ trzecia kontrola odbyła się poza prawem, to również odbyła się poza zasadami kodeksu postępowania administracyjnego, zatem dokumentacja z tej kontroli nie może być udostępniona w ogóle.

Na zorganizowaniu kontroli wbrew konstytucyjnej zasadzie jawności nie kończy się bezprawne działanie pracowników ZARR/PARP. Bezprawne działanie idzie dalej. Nie udostępniono protokołów beneficjentowi, nigdy ich nie przekazano, ani nie wysłano chociażby pocztą. Wbrew zapisom umowy Beneficjent nie otrzymał prawa zapoznania się z wynikami kontroli, ponieważ nawet nie wiedział o takiej kontroli, nikt nie uczestniczył, i nie miał możliwości pokazania dowodów na twierdzenia przeciwne do ustaleń kontrolujących.

Na tym jednak również bezprawność tej kontroli się nie kończy. Chociaż protokołów nie pokazano beneficjentowi, to protokoły z rzekomo prowadzonej kontroli u beneficjenta przepokazano jednak w postępowaniu przed sądem administracyjnym oraz w postępowaniu OLAF. Zamazane podpisy to podpisy Płusy, Posiakowa i Dąbskiej, co oznacza że w swoich zeznaniach przed sądem w lipcu 2019 Płusa kłamała podwójnie: mówiąc że według jej wiedzy w projekcie były przeprowadzone tylko dwie kontrole, oraz mówiąc że nigdy nie podpisywała żadnej informacji pokontrolnej w 2015 r.