instagram

Zarzut pozorowania działalności

W 2017 roku postanowiono wnieść jeszcze jeden zarzut do postępowania, w którym próbowano dowieść iż cała działalność spółki była fikcyjna.

Zarzut ten sfabrykowano w oparciu o fakt iż spółka nie osiągała żadnych przychodów przez pierwsze dawa lata działalności, co wynikało z planu operacyjnego zatwierdzonego przez PARP, zgodnie z którym pierwsze dwa lata polegały na inwestowaniu i budowie systemu, z którego sprzedaży spółka miała utrzymywać się od trzeciego roku przez trzy kolejne lata, co zresztą nastąpiło.

Sformułowanie zarzutu wiązało się z przekazaniem sprawy z prokuratury rejonowej do prokuratury okręgowej, która sformułowała zarzut w ramach „nowego otwarcia” po serii kompromitacji prokuratorów z podległej prokuratury rejonowej. Nowe otwarcie przez znacznie większy zespół prokuratorów miało całkowicie odciąć się od dotychczasowej linii zarzutów i sformułować jakieś nowe mocniejsze zarzuty tak, aby uratować honor prokuratury.

W tym celu przesłuchano kilkunastu świadków, którzy jednak całkowicie zaprzeczyli linii prokuratorów. Uzyskane w sprawie dowody z dokumentów i zeznania świadków całkowicie wykluczyły możliwość utrzymania zarzutu pozorowania działalności, a dodatkowo skompromitowały linię argumentacji prokuratorów prokuratury okręgowej, którzy po prostu od początku nie znaleźli w swoich szeregach nikogo kto rozumiałby istotę realizacji projektu w ramach umowy dotacyjnej.

Z zarzutu oczywiście wycofano się dopiero po kilku miesiącach intensywnych prac całego zespołu prokuratorów, którego zadaniem było zgromadzenie dowodów przestępstwa pozorowania działalności. Wszystkie dokumenty od samego początku realizacji projektu uparcie świadczyły o tym że przestępstwa nie było, a zeznania pracowników potwierdziły co wiadomo było z samych dokumentów od początku prowadzenia postępowania. Jednakże sam fakt iż ktoś próbował pozbierać zeznania pracowników w ten sposób aby dowieść z góry ustalonej tezy świadczy o zamiarach ratowania postępowania w sposób złośliwy i sprzeczny z logiką dowodową.

Gdyby bowiem w postępowaniu chodziło o ustalenie faktów, a nie jedynie potwierdzenie z góry założonej tezy, postępowanie zostałoby umorzone na etapie prokuratury rejonowej. W normalnym kraju wypłacono by odszkodowania, zwolniono prokuratorów kompromitujących urząd. Niestety, w przypadku postępowania naszych organów ścigania, honor urzędu rozumiany jest opacznie, co doprowadziło do kompromitacji wielu zespołów prokuratorów i dwóch całych pionów prokuratury.